urodziłam sie i wychowałam w domu gdzie były psy,łuszczyca jakosc niekoniecznie zaatakowała zaraz po urodzeniu ale po kilku latach,wysypywała i udawało sie ją ogarnąc do remisji...najgorszy czas wysypów to szkoła srednia i studia...poza domem,bez psów .W swoim domu miałam okresy gdy był i kot i pies,gdy nie było zwierząt i gdy królował pies-dokładnie królował-tak jak obecnie
nie widze ,żadnego związku z pogorszeniem stanu skóry,nie tylko mojej ale syna mam atopika,alergika-testy nie wykazały uczulenia na psią sciersc i spokojnie egzystował.
Nie można generalizowac i obwiniac o wszystko zwierząt.Istotna rolę odgrywa też gdzie ony pies egzystuje czy w domu czy na podwórzu,jak dba sie o jego czystosc-nie chodzi tu tylko o insekty.
Znam wielu łuszczyków ,którzy posiadają zwierzeta psy,koty ,króliki bo to czasem jedyny przyjaciel,jezeli sa jakies wątpliwosci to robi sie badania na alergen...i to raczej przed zakupem psa.
Olej arganowy dodany do kąpieli solnych,peeling solny i smarowanie olejem kokosowym(jedynym twardym olejem
) daje dobre efekty u mnie ostatnio. No i oczywiscie cudna na dłonie,które bardzo mi wysypało Buska Maska Siarczkowa ale.... Dr DUDY taka żółta....bije na głowe te białą z Sulphura
warto zerknąc:
http://www.drduda.pl/produkty/maska-siarczkowa.html