Wiem co czujesz, bo ja od 25 lat mam na łokciach, a od 15-tu na głowie (miałem).
Chodziłem przez te lata do zaufanego fryzjera, bo się wstydziłem.
Stosowałem różne maści , naświetlania i nic. Spróbowałem - tak z niedowierzaniem diety dr Kwaśniewskiego. Po 3 miesiącach łuszczyca zniknęła z głowy, nie mogłem w to uwierzyć, myślałem że śnię. Poznałem wreszcie smak chodzenia z krótkimi włosami i do dowolnie wybranego fryzjera, żona już mnie nie sztorcuje że ciągle się drapię i zostawiam białe płatki na fotelu. Nie mam już czego skrobać.
Nie zanudzając:
1. Łuszczyca to nie choroba skóry a zła przemiana materii, wykwity skórne są tylko objawem a nie przyczyną. Stosowanie maści a już nie daj boże sterydów powoduje tylko maskowanie choroby.
2. Dieta Kwaśniewskiego jest wyśmiewana przez ludzi , którzy nie mają o niej pojęcia. Głównie polega na wyeliminowaniu niektórych węglowodanów z jadłospisu a nie na przejadaniu się tłuszczem.
Jeśli chcesz bliższych wskazówek to mogę ci przesłać dokładniejsze informacje na ten temat na forum lub napisz na
[email protected]. Jeśli z góry zakładasz, że dieta jest idiotyczna to trudno, nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać. Zwróć jednak uwagę że ci którzy nawet chwilowo wygrali z łuszczycą dalej stosują maści, zioła specjalne szampony. Nie na tym polega wyleczenie.Pozdrawiam