Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: <--|<-...7778798081828384858687...->|-->
Bieżąca strona: 82 z 98
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16 (---.adsl.inetia.pl)
Data: 27 mar 2009 - 21:37:35

seba-sch! Tak sie sklada, ze sam o BSM dowiedzialem sie na podobnym forum (z resztą od Jomy!) i wiem, co na nim moge znalezc. Wiem tez, ze Metoda ta nie jest dla wszystkich! Wymaga bowiem wiele samozaparcia i konsekwencji w tym, co sie robi. Nie twierdze, ze Ci, ktorzy tu probowali i im "nie wyszlo" nie naleza do takich osob, jednak czytalem wiele postow o ludziach, ktorzy stosuja BSM, a od czasu do czasu pojda na impreze i wypija jedno czy drugie piwo... Nie mowiac juz o kawie, bez ktorej coraz wiecej osob zyc nie moze! No wybaczcie! Albo stosujemy sie bezwzględnie do wszystkich zaleceń albo nie zabieramy się do sprawy w ogóle i innym nie zawracamy głowy smiling smiley! Ja sam przez pierwsze 2 miesiące stosowania 2 czy 3 razy napiłem się Coca - Coli. W końcu w książce była mowa tylko o kawie... Pogorszenie stanu mojej skóry widoczne było wtedy już następnego dnia. Nie przyszło mi do głowy, że sęk raczej w kofeinie - środku pobudzającym, o którym już pan Lewandowski napisał. Podobnie może być z innymi czynnikami. Wiele jest warunków, które muszą być spełnione, by Metoda działała. Dlatego też pewnie Autor zamieścił, jako dodatkowe, pozycje I i V. "I" na ogólne wyciszenie, ukojenie nerwów (u mnie efekty były największe, kiedy miałem spokój i zasypiałem natychmiast po ułożeniu rąk na głowie), "V" natomiast w przypadku "rozstrojonego" układu hormonalnego. Może też problem leży w niewłaściwym wymierzeniu punktu odniesienia na głowie czy niewłaściwym ułożeniu rąk? A może brak w organizmie jakichś witamin, soli mineralnych? Żeby organizm się wyleczył, musi mieć zapewnione warunki ku temu i proponuję wszystkim, którym się jeszcze nie udało, aby przeanalizowali solidnie wskazówki zawarte w książce i stan faktyczny. Bo moim zdaniem BSM nie dziala nie dlatego, ze zwyczajnie nie dziala, tylko cos blokuje jego efekty... Kto wie... może wykluczając krok po kroku kolejne punkty, dojdziecie do czegoś, co utrudnia leczenie smiling smiley Tego Wam z calego serca zycze i trzymam kciuki!

A teraz slowo do Jomy: jako, że to Ty jestes promotorką tej metody na forach, mam nadzieje, ze nie napisalem nic niezgodnego z prawda smiling smiley! W razie czego mnie popraw smiling smiley!

pozdrawiam serdecznie,
marcello16

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16@ (---.adsl.inetia.pl)
Data: 27 mar 2009 - 21:47:18

Aha, no i jeszcze slowo na temat maści, o ktore Joma zapytala... Sam przeroznych sterydów stosowałem multum. I szczerze, nie chcę o nich więcej nawet słyszeć! Rzeczywiście pomagają... Na dzień, dwa, tydzień... Tak długo, jak je stosujesz! Potem wszystko wyłazi z powrotem i to jeszcze silniej! A wiekszosc dermatologow poza Diprosalic'iem i innymi tego typu masciami, nie zna chyba sposobow walki z luszczyca smiling smiley! Nie mowiac juz o tym, jak reaguja na wiesc o "przykladaniu rak do glowy" smiling smiley! Jedna "dermatolożka" powiedziała mi nawet, że zanik łuszczycy w moim przypadku to po prostu opóźniony efekt sterydów, które notabene stosowałem wówczas ostatni raz prawie rok wcześniej smiling smiley! No, związek przyczynowo - skutkowy iście książkowy! smiling smiley To oczywiscie tylko moja subiektywne spojrzenie. Mowie wyłącznie o własnych doswiadczeniach! Jesli natomiast komuś masci uratowaly skórę, to nic tylko się cieszyć winking smiley!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: Pietro (---.acn.waw.pl)
Data: 28 mar 2009 - 01:08:22

BSM stosowałem pół roku. Przez pierwsze 4 miesiące po 3h dziennie! smiling smiley Stosowałem się ściśle do zaleceń i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jak dla mnie każda minuta spędzona na BSM to stracony czas. Niestety. Jakaś tam poprawa była w pierwszym miesiącu, potem już nie. Wydawało mi się, że to zasługa BSM, teraz jednak skłaniam się ku teorii, że pomogło odstawienie kawy i alkoholu.

Myślę,że warto BSM spróbować. Przeczytałem cały wątek i tu, i na innych forach i przypadków wyleczenia jest ledwie kilka, ale jednak są. Mnie ta metoda nie pomogła, ale podobnie jak Seba wdzięczny jestem Jomie, że nam ją przedstawiła (nawet pisałem do niej w naiwnej początkowej euforii). BSM działa chyba na zasadzie placebo. Chociaż zauważyłem ciekawą rzecz,na którą nikt chyba nie zwrócił jeszcze uwagi - mianowicie wszystkie osoby, którym pomogła, zasypiały z ręką na głowie. Może to jest jakiś trop? Jeśli komuś chce się przekopywać przez cały temat, polecam jeszcze posty Adama, Litwy, Neo - u nich też były efekty.

Pożegnałem się z BSM, bo uznałem, że szkoda na to czasu. W moim przypadku o wiele skuteczniejsza jest dieta - no i przynajmniej ma się jakiś wpływ na sytuację, podczas gdy w BSM tylko się czeka na cud.

A, jeszcze jedno. Ktoś mi powiedział, że BSM to praktycznie to samo co reiki i mając ukończony kurs tego ostatniego, rezultaty leczenia są bardzo dobre. Ale nie jestem w stanie tego zweryfikować. Może faktycznie mamy zablokowane kanały przepływu energii, czort wie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: ja (---.jeleniagora.vectranet.pl)
Data: 28 mar 2009 - 20:32:53

no właśnie czort wie.Mi nie pomaga bsm dlatego ,ze jestem nie systematyczna i pije nieraz piwko,ale jak mnie cos boli to zaraz stosuje bsm i mi to pomaga.Ale pietro ma racje ,wydaje mi sie ,ze mamy zablokowame kanały energrtyczne i dlatego energia z naszych rączek nie przepływa tak jak należy.Może spróbuje odblokować kanły energrtyczne poprzez akupresurę -wydaje mi się ,że to ma sens.
Joma ,czy Ty stosowałaś jakąś diete jak stoowałaś bsm?ogcjmogejm

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: joma (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 29 mar 2009 - 22:23:37

"ja", diety nie stosowałam żadnej, tylko te zalecenia z książki, spałam sama!, no i czasem zasypiałam obłożona poduszkami z ręką lub przedramieniem na głowie w poz. II.
Marceli, zgadzam się całkowicie z Tobą smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: ja (---.jeleniagora.vectranet.pl)
Data: 30 mar 2009 - 19:24:40

joma jak przykładałaś przedramię ,to jak długo z tym spałaś i czy "nie cierpła" Ci ręka? Może rzeczywiście trzy razy dziennie po godzince jest dla nas za mało i trzeba dłużej trzymać łapki ,Zresztą to też pewnie sprawa indywidualna.Ja nie wiem czy zasnę z rękoma na głowie,to na pewno nie jest komfortowa pozycja do spanie ,a ja lubię wygodnie się usadowić.Cóż może spróbuję. A czy odczuwacie pulsowanie na głowie lub jakieś mrowienie czy też uczucie pieczenia czy coś w tym stylu.Jestem ciekawa Joma czy miałaś takie odczucia podczas stosowania tej metody? I jeśli się "to co" czuje to domniemam ,ze chyba to jednak działa.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: hannah (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 30 mar 2009 - 20:09:15

Joma mowilas ze metoda bsm wymaga troche wyrzeczen - wspominalas ze nawet taki drobiag jak metal przy skorze moze negatywnie wplynac na wyniki "kuracji"... A powiedz mi, czy nie jest zabroniony. np, makijaz? Pytam, bo wlasnie zamowilam ksiazke Lewandowskiego i chce sie dowiedziec kilku istotnych dla mnie rzeczy...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 30 mar 2009 - 22:25:58

hannah!

Dopóki Joma się nie pojawi, pozwolę sobie krótko odpowiedzieć na Twoje pytanie smiling smiley Rzeczywiście tak, jak wspomniałaś, "metal przy skórze może negatywnie wpłynąć na wyniki kuracji". P. Lewandowski wyraźnie zaznacza w książce, że podczas zabiegów zdejmować należy biżuterię, wszelkie metalowe ozdoby i przedmioty mające charakter "uzdrawiający" (tu przykladu Ci chyba nie podam, ale sa jakieś praktyki wieszania na szyi ząbków czosnku, czy innych cudów smiling smiley ). Generalnie ciało nie może mieć kontaktu z niczym metalowym ani z innym ciałem (przykladac rece do Twojej glowy moze bowiem nawet osoba trzecia, pod warunkiem, ze jedyny kontakt "cielesny" bedziecie mieli przez dlonie!). Makijaż nie jest ani metalem ani podarunkiem od osiedlowego szamana, wiec moim zdaniem nie powinien mieć żadnego wpływu smiling smiley! Natomiast pamiętaj o wszelkich łańcuszkach, kolczykach czy nawet wsuwkach do włosów! No i bezwzględnie w odstawkę idzie kawa i wszystko, co ma charakter pobudzajacy (coca - cola, red bull, tiger itp), herbata, alkohol oraz wszelkie lekarstwa (bez względu na to, czy do stosowania wewnętrznego czy zewnętrznego).

pozdrawiam,
marcello16

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 30 mar 2009 - 22:33:02

"ja"!

Jeśli chodzi o to zasypianie z rękoma na głowie, to rzeczywiście, jak słusznie zauważył Pietro, osoby, którym BSM pomagało, tego właśnie doświadczały! Ze mną było identycznie. Metoda działała najlepiej (wręcz z godziny na godzinę), kiedy udawało mi się zasnąć z ręką na głowie. Zabiegi wykonywałem po 3 razy dziennie (poz. V + II). Chwile po ulozeniu rak w odpowiednich pozycjach czulem wlasnie jakby cieplo, potem mrowienie i zasypialem. Wiadomo, ze nie spalem tak cala noc, jednak zawsze byl pewien okres czasu, kiedy ta reka bezwladnie lezala na glowie i promieniowala sobie smiling smiley To oczywiscie zalezy od indywidualnych preferencji i odpowiedniego ulozenia reki, zeby nie dretwiala smiling smiley Tu szczegolowa instrukcje odnosnie 3 "jaśków" ma Joma smiling smiley!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: joma (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 31 mar 2009 - 08:16:21

makijaż nie przeszkadza, metal dotykający do skóry tak - Marcello dobrze to wyjasnił
Ja wskakiwałam w dresik i było ok, żadnych guzików w nim nie było.

Co do spania z ręka na głowie, to u mnie było tak:
ręka (dłoń) spadała, ale przedramię nie, więc całą ręką przykrywałam głowę, z uwzględnieniem tego, aby punkt w poz II był zakryty. okładałam się poduszkami, jaśkami (twardymi, aby trzymały rękę i po 20 min czuwania w poz II, szłam w kimono trzymając zabezpieczone poduszkami przedramię na głowie smiling smiley Pewnie spadło po czasie, ale tak robiłam i tez nie zawsze.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: hannah (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 mar 2009 - 18:14:59

czyli nie mozna WOGOLE nosic metalu, czy nie mozna dopuscic do KONTAKTU metalu ze skora?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: hannah (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 mar 2009 - 18:19:14

Oj, chyba nie doczytałam do konca tego, co pisaliscie... "Podczas zabiegow" nalezy unikac metalu? A poza tym, w zyciu codziennym, tez trzeba? No i ten kontakt cielesny... Przez caly okres, nazwijmy to " rekonwalescencji"winking smiley nie wolno nikogo dotykac?? czy tylko podczas zabiegow... Juz sie pogubilam...

marcello16 i joma - dziekuje za udzielone wczesniej informacjesmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 mar 2009 - 19:58:59

Witaj hannah!

W odpowiedzi na Twoje wątpliwości tłumaczę krótko i treściwie... Unikać metalu - TAK, ale PODCZAS zabiegów, tj. wtedy, kiedy trzymasz ręce na głowie! Ja tak zrozumiałem instrukcje p. Lewandowskiego, aczkolwiek srebrny łańcuszek (który jest moją jedyną biżuterią) na czas całego leczenia schowałem głęboko do szafy smiling smiley! Ostrożności nigdy za wiele! Druga sprawa - "kontakt cielesny" - znowu tylko PODCZAS zabiegów! Chodzi o to, bys nie dotykala nikogo innego a jesli rece na Twojej glowie trzyma druga osoba (bo to tez mozliwe) to kontakt Wasz ograniczyc musisz tylko do tej reki! Pozostale partie cial musza byc od siebie odizolowane! Joma też sugerowała spanie w pojedynkę w trakcie całego leczenia! Takie zalecenie rzeczywiście istniało w starszych wersjach książek o BSM. Ja się do tego ustosunkować nie potrafię, bo chciał, nie chciał, w okresie leczenia byłem na statku i miałem pojedynczą koję a wokół 20 facetów smiling smiley! Nie było mowy o dzieleniu łóżka z kimkolwiek smiling smiley!

pozdrawiam,
marcello16

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: rhayader (---.adsl.inetia.pl)
Data: 02 kwi 2009 - 22:14:13

joma,
czy II pozycję trzymałaś zarówno lewą i prawą rękę na zmianę ?
czy wybrałaś np: tylko prawą ?

nie wróciła pani Ł. do ciebie od tamtej pory ?

pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: joma (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 03 kwi 2009 - 08:18:41

rhayader, po. II trzymałam na zmianę, ale w jednym seansie tylko prawą lub lewą ręką, nie jedna po drugiej odrazu. Po 15 latach od wyleczenia, Czasami zdarza się, że jakaś pojedyncza krostka wyskoczy mi na głowie, która po posmarowaniu woda utl. likwiduje lub Diprosallicem, Mam go zawsze pod ręką. Są to sporadyczne przypadki jednak. wysypu od tamtej pory nie miałam i też nie stosowałam już drugi raz na to BSM.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: rhayader (---.adsl.inetia.pl)
Data: 03 kwi 2009 - 08:30:46

dzięki, 3 lata temu trzymałem i osiągnąłem rewelacyjne wyniki - już jej prawie nie było, gdybym wytrwał to może miał bym spokój, ale było lato...grill i piwko nie mogłem się już powstrzymać...tyle miesięcy wyrzeczeń. Ale było warto, nie jestem co prawda wysypany jak wtedy, ale zawsze - łokcie i kolana denerwują.
Dlatego wracam do reżimu i myślę że na wakacje będzie znów super - T-shirty i krótkie gacie.
pozdrawiam walczących, myślę że nie jestem jednym oprócz jomy którym się to udało.

REŻIM i jeszcze raz REŻIM - to przynosi wynik.

pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: joma (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 03 kwi 2009 - 10:32:47

rhayader, trzymam kciuki za powodzenie i wytrwanie w leczeniu. U mnie, cóż już od dawna się zabieram za BSM... tym razem na bielactwo
Trochę jak Sójka za morze... Az mi czasami o tym wstyd pisać ...Ale to prawda, zaczynając stosować BSM, trzeba nastawić sie na wyrzeczenia, inaczej klapa i zero efektów.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: bidulka (---.jeleniagora.vectranet.pl)
Data: 05 kwi 2009 - 10:19:51

Joma ,a dlaczego nie leczysz sie na bielactwo,skoro zaparłaś sie i wyleczylac łusczyce ,a teraz nie mozesz tego samego zrobic?A jak leczylas łuszcyce to na bielactwo Ci to nie pomogło -bo chyba na bielactwo stosuje sie te same pozycje co na łuszczyce.No chyba ,ze bielactwa wczesniej nie miałaś.Juz sama nic z tego nei rozumiem ,na jedne dolegliwosci dziala ,a na inne nie?
Nie pisze tego złośliwie Joma ,nie odbieraj tego tak-ja sam sie lecze bsm i mi nie pomaga,chce wiedziec dlaczego tak jest?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: korn (---.infocoig.pl)
Data: 05 kwi 2009 - 12:01:28

Mam tą ksiazeczke... Była u nas w bibliotece winking smiley Poczytalem o tych pozycjach i dalem se spokojwinking smiley Nie wyobrazam sobie zebym z centymetrem latal i se mierzyl obwody glowy , dodawal jakies 3 cm itd:d Troche to smieszne... Juz samo trafienie w ten punkt jest trudne a jak w niego nie trafisz to co? To 3 miesiace bedziesz sie leczyc zle i nic z tego nie bedzie. A jak trafisz? To i tak do konca nie znana jest pewnosc tej metody. Nie wiem czy do konca ją przeczytalem ale zbyt duzo wyrzeczen to tam nie ma smiling smiley Bodajze nie pic kawy, herbaty i alkoholu. JEsc duzo białek , witamin itd. Moze i nawet bym sie skusil na wyprobowanie tej metody bo i tak siedze teraz w domu i nic nie robie. Czekam tylko na obrone dyplomu. Tylko tak jak mowie mierzenie sobie centymetrem lub inne metody wyczucia tego punktu są dla mnie dziwne i byc moze jestem głupi ale nie do konca jasne. Teoretycznie wszystko jest narysowane itd. mimo wszystko dla mnie wyczucie jednego punktu dokladnie w mozgu jest jakby troche trudne:d Pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: wyleczyłam łuszczycę metodą BSM
Wysłane przez: marcello16 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 05 kwi 2009 - 13:18:45

korn!

W książce pana Lewandowskiego opisane są bodajże 3 sposoby znalezienia właściwego punktu na głowie, więc z całym szacunkiem, ale jeśli żadnego z nich nie potrafisz zrozumieć, to rzeczywiście daj sobie spokój a uwagi w stylu "Trochę to śmieszne..." zostaw raczej dla siebie i swojego podejścia do sprawy. Sądząc bowiem po Twojej wypowiedzi nie wiesz jeszcze dobrze, czym jest łuszczyca i jak potrafi zdeterminować człowieka. Ten temat na forum ma służyć ludziom, którzy naprawde chcą walczyć z chorobą a nie żalić się, jaki to wielki problem sprawia im odrobina myślenia!

pozdrawiam,
marcello16

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--|<-...7778798081828384858687...->|-->
Bieżąca strona: 82 z 98



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
E-mail: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.