Skoro skóra jest jeszcze sucha mocz chociaż co drugi dzień
i używaj maści aż całkiem zaleczysz u mnie nie ma nawrotów na stopach 8 lat już chyba bo nie zapisuje kiedy co mam,zadbaj też o stan jelit.Nie stosuj pumeksu bo to może podrażnić świeżo zaleczoną skórę,lepiej wymoczyć w soli i oleju naskórek odejdzie sam.
Andrzej
Łuszczycy nie można wyleczyć objawowo. Sam jesteś anty-przykładem (niepowodzeniem) takiego leczenia. Przez 50 lat mazałeś się wszelakimi maściami, przypiekałeś lampami, brałeś agresywną chemię - bez rezultatu. Niszczyłeś zdrowie, wbijałeś w lata. Masz pretensje do świata, cierpisz, jak inni mogą się wyleczyć. Zrobiłeś się upierdliwy, toksyczny. We wszystkich wątkach wypisujesz paszkwile, zaczepiasz chorych, mącisz w głowach (stare duperele), przykład z wirusem HIV/AIDS jest zupełnie niedorzeczny.
Łuszczyca nie jest chorobą skóry, ani ?wiremią" - jest chorobą immunologiczną, objawowo można leczyć do końca świata - i dłużej (próżna robota, strata czasu). Jedynym sensownym, skutecznym sposobem pozbycia się łuszczycy jest leczenie przyczynowe - usunięcie przyczyn choroby.
Ogarnij się, jeszcze nie jest za późno. Łuszczycę można wyleczyć. (Znajdź sobie jakieś zajęcie.)
Witam, też to mam: pięty, spód stóp, boki stóp całe w bąblach. Też tu szukam porad. Ostatnio taki miałam ból stóp (jak wychodzą bąble) że siedziałam i płakałam. Znalazłam u siebie maść ichtiolową tą czarną, śmierdzącą. Posmarowałam, podwinęłam nogawki założyłam gumowe kapcie żeby zaraz nie wytrzeć tej maści i po godzinie mogłam stanąć stopą na podłodze. Nie myję tego tylko wycieram papierowym ręcznikiem i zakładam skarpety (najgorsze lub czarne) jak muszę szybko wyjść. Nie wyleczyły się ale ból minął. Próbuję jak tu na forum sudokremu i jeszcze tormentiolu, co mam pod ręką. Nie mam również 3 paznokci u rąk od łuszczycy-po prostu masakra. spróbuj coś nieraz najtańsze produkty mają najlepszy skutek.
Witam. Ma na imię Monika mam 35 lat i z łuszczyca krostkowa dłoni stóp walczę już trzeci rok. Chciałabym się dowiedzieć jakie leki najbardziej wam pomogły. U mnie nie reaguje na żadne maści. Włączono mi metex, zastrzyki co tydzień - stosowałam od marca do sierpnia zeszłego roku... jednak osłabienie organizmu było tak wielkie że musiałam przerwać... do lutego b.r. - ponieważ wysyp się podwoił i mam prawie na całych podeszwach stóp... I znowu metex!! Chciałabym poznać wasze doświadczenia odnośnie leczenia tym lekiem badź innym, albo jaka dietę stosujecie? A może polecicie jakiegoś "czarodzieja"?! Co wam pomaga?
Hej, fajne jest to że nie jestem sama z tym g....m. Ja też miałam brać metex ale czytałam o tym dużo i nie zaczęłam brać leki leżą już chyba się przeterminowały.
Moja recepta na to, to uprosić lekarza o przeleczenie antybiotykiem Biseptol.
Moczenie nóg w szałwii i zawijanie na noc w folię spożywczą. Nogi posmarowane grubo czymkolwiek co masz nie sterydy. Tormentiol, maść z witaminą A i E. Maść cynkowa. Ja na zmianę smaruję raz to raz to i codziennie zawijam. Już rok nie mam bąbli, dużo słońca i opalanie. Giry na wierzchu i tyle.
Włączyłam do diety krople Vigantol, biorę 10 kropel na łyżkę z oliwą z oliwek codziennie, po południu cynk dla paznokci bo też mi schodzą od łuszczycy. Od dwóch lat odrósł mi jeden paznokieć, jestem w szoku. Także to moje metody, może pomogą może nie. Na mnie to działa. Czytałam tu też na forum że serwatka z mleka krowiego bardzo dobrze działa, ale bardzo trudno dostać, chyba że mieszka się na wsi i są krowy. Trzeba wypić litr dziennie. Wszystkie porady wyczytałam na tym forum i metodą prób i błędów stosowałam. Powodzenia.