SŁUCHAJCIE!!! ja choruje na nia od 3 roku życia, czyli 22 lata juz, jestem mloda i nie mam zamiaru siedziec i plakać, łape to co podobno działa, wypróbowałam juz dużo. Lek jest produkowany w Hiszpanii.
Ja mieszkam obecnie w Madrycie, lek nie ma absolutnie żadnych, ale to żadnych sterydów. Nie gdybajcie...bo to bez sensu. Jest świetny i tyle.Nie wiem jak w Polsce...ale tutaj jest dostępny jako :
- maść- krem, który szybko sie wchłania i pozostawia delikatny, miły zapach
- spray
-szampon
-żel do mycia pod prysznic, czy do wanny
-jako KAPSUŁKI, wspomagające walkę z łuszczycą od srodka (polepszony metabolizm,itp)
To są wszytskie dostępne tu w Hiszpanii produkty z serii Blue Cap.
Tabletki w połaczeniu z kremem...świetny efekt.!!! polecam.
ja płacę za te tabletki 36 euro to mniej więcej 153 zł, ale w Polsce może byc taniej.pozdrawiam

Po pierwsze NIE SŁUCHAJCIE amatorów jak Culito którzy nie wiedzą o czym mówią, ja wróciłem z Hiszpanii i wiem z całą pewnością iż został tam zakazany ten kosmetyk jako w pierwszym kraju europejskim bo zawierał szkodliwe i niedozwolone STERYDY - tyle że kilka lat temu nazywał się Skin Cap, teraz cwaniacki producent zmienił nazwę na Blue Cap ale nadal jest to to samo czyli zakazany Skin Cap, lek nie jest produkowany w Hiszpanii tylko w podejrzanych producentów w Chinach i Malezji poza wszelką kontrolą.

Ja choruję na łuszczycę 4 lata ale w życiu bu mi do głowy nie przyszło aby być tak bezmyślnym i wylewać na siebie szkodliwe sterydy takie ja w Blue Capie, ludzie myślcie niech rozpacz i desperacja nie zastępuje wam normalnego myślenia bo załatwicie sobie zdrowie na całe życie tym świństwem, naprawdę niewarto wierzcie mi...

Z opowieści przyjaciela wiem że maść Blue Cap to totalne nieporozumienie, smrodek i za gęste jest toto aby uznać to za coś atrakcyjnego, spray wogóle nie działa a szampon tylko zaczerwienia skórę, żel do mycia ?? ludzie bez żartów smarować całe ciał sterydem !!??? zgroza, a kapsułkami to już można załatwić sobie wątrobę na amen... a mieszanie kremu i tabletek to prosta droga w zaświaty, myślcie bo nikt wam odszkodowania nie wypłaci jak uszkodzicie sobie Blue Capem organizm a leczenie zajmie lata i wy za to zapłacicie z własnych kieszeni..

153 złote ???!!! hahahaha :-))) !!!! to jakieś chore aby żądać tak ekstremalnie wysokich sum za skompromitowany na zachodzie lek/kosmetyk wycofany z kilkunastu krajów na świecie, nikt normalny takich pieniędzy nie będzie płacił za jakiś steryd w kilku postaciach w dodatku nie wiadomo w jakich ilościach, Blue Cap to coś bez żadnych badań klinicznych, żadnych badań szkodliwoąści pod kątem efektów ubocznych, jedno wielkie nic nie dajcie sobie wcisnąć kota w worku za ciężkie pieniądze, które wywalicie w błoto i zdrowie sobie rozwalicie...

wielkie dzięki za odpowiedź

cola Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> odp dla pyskoft
>
> badania są dostępne u:
> Aspen Distribution sp. z o.o.
> Biuro handlowe: VI Poprzeczna nr 18
> 04-614 Warszawa
> Tel/fax: (48 22) 812 61 62
> tel: (48 22) 812 54 80
>
> a na pozostałe wątki to szkoda gadać
>
> cola

Kolego nie ściemniaj z jakimiś rzekomymi "badaniami" i dzwonieniu do jakiegoś tam dystrybutora (co może przez telefon zobaczę wyniki badań na papierze ??? :-)), przedstaw DOWODY czarno na białym w postaci dokumentu z badań analitycznych potwierdzającego skład chemiczny Blue Capu, jedynymi takimi badaniami jest badanie metodą HPLC czyli chromatografii cieczowej lub dokładniejsze LCMS czyli spektrografii masowej, i musi być wykonane przez laboratorium uniwersyteckie albo laboratorium certyfikowane, a jak nie masz takich badań to nie wciskaj ludziom kolejnego kitu...dopóki nie ma DOWODU w postaci badań to jasne jest że Blue Cap zawiera sterydy to jasne jak słońce dla każdego myślącego konsumenta.

wojtek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sluchajcie, co wy wyprawiacie, zachowujecie sie
> jak byla ekipa rzadowa, wszedzie weszycie
> podstep... az nie wiem, czy mam sie tym smucic,
> czy smiac z tego, co piszecie. Nie wiem gdzie jest
> w Warszawie ulica Szwedzka, ja mieszkam w poblizu
> Andersa, lacze sie za posrdenictwem NEtii, ale na
> laczach telekomunikacji i nie mam pojecia o
> jakichs adresach IP, nie znam sie na tym. W kazdym
> razie nie mam nic wspolnego z URoda SA. Poza ty,
> Blue Cap produkuje hiszpanski producent - firma
> Catalysis i chyba Uroda w tym palcow nie macza...
> bo to kupuje sie w aptekach, nie w drogeriach.
> Opanujcie sie. tu sa gdzies wczesniejsze wpisy
> dotyczace blue Capu i to z nich dowiedzialem sie o
> tym specyfiku. Zadem lekarz mi tego nie zapisywal.
> Ale pewnie jak kazdy z was czasami lecze sie na
> wlasna reke.
> Na serio jestem zaskoczopny wasza reakcja.
> Przeciez tu ludzie sobie nawazajem polecaja rozne
> specyfiki, dlaczego uwzieliscie sie na mnie i
> posądzacie o brak ucziciwosci. Choruje na
> luszczyce od 15 roku zycia, czyli juz ponad 15
> lat. Wkurza mnie brak w aptekach cygnoliny i
> proderminy, zostaly same strerydy i drogie masci
> jak Daivonex. Wiec jak cos sie pojawi nowego to
> jest iskierka nadziei, ze okaze sie pomocne. Nie
> stosujcie blue capu jesli nie ejstescie
> przekonani. Ale mi pomaga, dobrze wygladza i w
> dodatku nie pozostawia zadnych plam na ubraniach
> anoi na skorze. A to dla mnie wazne bo chodze na
> co dzien w gajerze i w bialej koszuli.
> Wiecie, przykre sa te wpisy. JEst w was taka
> polska zawisc, podejrzliwosc. Czy jak ktos tu
> kiedys napisal o DTC tez byl tak atakowany Albo
> o Biogamie? Bez sensu. to forum sluzy wymianie
> doswiadczen. I nie spodzeiwalem sie, ze kierujac
> sie tym, aby ewentualnie komus pomoc, zostane
> zaatakowany!!!


Wcześniej napisałeś, że chorujesz 19 lat...
Coś tu nie gra

Witam

Wojtek jestem z Toba, uzywam spray blue cap i jak wysusza troszke to uzywam blue cap krem. Jestem zadowolona a inni jak nie chca niech nie wierza.

Witam,

Używałam Blue Cap tylko egzema i zaczerwienienie po tym zostaje i nie działa, jestem niezadowolona i całkowicie rozczarowana dobrze że uczciwi i normalni forumowicze nie ufają i nie wierzą temu oszustwu zwanemu "Blue Cap", pozdrawiam wszystkich nie dających sobie wciskać bredni o tym specyfiku.

Ja juz wszystko wiem..na temat blue cap...spoczatku bylam zachwycona bo uzywajac spraya szybciutko mi poginely krosty ale jeszcze szybciej wrocily...a tak zachowuje sie skora po sterydach!!!i juz tego niebede uzywac !!! teraz zakupilam exorex lotion i czekam az mi przysla a miedzy szasie pije sobie Betasol paskodne ziolka ale moze cos zdzialaja...bo juz nie mam sily do tej cholery!!!!!!

co jest lepsze sprej czy krem prosze pomuszcie

Zdecydowanie Spray! Ja zakupiłam spray i krem ale efekty przyniósł ten pierwszy! krem za długo się wchłania i jest za delikatny!

jak juz pisałem spray jest zakomity na łuski ale na zywa tkanke to krem jest lepszy bo spray posiada alkohol w swym składzie i strasznie szczypie uuuuu

ludzie co wy piszecie jaki blue cap to zawiera ukryty nie podany w skladzie steryd bardzo silny dlatego fajnie dziala ale po odstawieniu dramat to cholerstwo jest w wielu klrajach wycofane a u nas ponoc pod inna nazwa sprzedawane i to za jaka kaske poczytajcie posty negatywne to sie dowiecie co to za gowno a jest bez recepty bo tak jak pisalem w skladzie producent nie podal ze w tym mocny steryd siedzi cwaniaki ale polak zawsze glupi przed szkoda i po szkodzie

Niestety po tym blue cap gdy przestałam stosować to wysyp dostałam o 50% wiekszy. Zawierzyłam i zostałam nabita w butele. Szkoda pisać. Sciema i tyle. Zaraz mi tu przedstawiciel handlowy zrobi wykład o tym jaki jest to cudowny lek. Ja wiem swoje. Moja dermatolożka mnie ochrzaniła, że to gówno stosowałam. Zero zaufania do firmy, która już w przeszłości stosowała przekręty. Hejka.

cola Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jak juz pisałem spray jest zakomity na łuski ale
> na zywa tkanke to krem jest lepszy bo spray
> posiada alkohol w swym składzie i strasznie
> szczypie uuuuu

Tak lepszy :-) chyba w zawartości szkodliwych sterydów, właśnie Blue Cap SPRAY został ostatnio w kwietniu 2007 wycofany z rynku Hiszpanii z zakazem produkcji, dystrybucji i skasowania z całego rynku, to samo co poprzednio czyli w sprayu był silny steryd betametazon 17-propionate, w Hiszpanii tamtejsza Agencja do Spraw Leków i Produktów Sanitarnych (Agencia Espa?ola de Medicamentos y Productos Sanitarios - odpowiednik naszej Głównej Inspekcji Sanitarnej) natychmiast wycofała Blue Cap SPRAY jak tylko ta afera wyszła na jaw, poczytajcie sobie info z 2007:

http://www.agemed.es/actividad/alertas/pchb/blueCap-spray-abril04.htm

A u nas jak widać nadal ciemnotę wciskają ciemnemu ludowi :-)))

Ludzie szanujcie swoje zdrowie i nie dajcie się nabierać...

co to za Ludzie
Szkoda Gadac

Cola widze ze jestes jedyna praktycznie zachwycona osoba tym blue cap
ja tez bylam jak w tydzien mi wszysto zginelo bylo zaje fajnie ale za tydzien znowu wszystko wrocilo do normy plus 50% wiecej..a skoro tak zachwalasz to odsprzedam ci spray za 50zl bo mam nowy i nie uzywany a juz nie bede tego uzywac!!!teraz mam exorex ktory stosuje od tyg..ichyba zaczyna sie cos dziac...ale pozyjemy to zobaczymy..

cola Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> co to za Ludzie
> Szkoda Gadac

Co za ignorant, szkoda gadać, gdzie badania co je niby masz ? NIE MA ;-) i tyle w temacie, tłumaczy ci się jak normalnemu że Blue Cap może ci rozwalić zdrowie i pokazuje ci się na to DOWODY a ty jak ten jełop nic nie rozumiesz, kolejny fakt czyli wycofanie Blue Capu z Hiszpanii w 2007 a ty znowu nabierasz wody w usta ;-) bo stajesz przed kolejnymi niewygodnymi faktami, powtarzaj dalej że Blue Shit jest taki cudowny i wspaniały :-)) będzie jeszcze zabawniej, bo takimi głupimi tekstami coraz bardziej pogrążasz się i ośmieszasz :-) dotarło że Blue Cap zawiera sterydy ? nie ? to czytaj jeszcze raz o wycofaniu z USA, Kanady, Hiszpanii bo stwierdzono w nim STERYDY właśnie, a jak nie umiesz czytać to skończ tę żałosną szopkę z naganianiem na Blue Shit bo faktów o jego szkodliwości nie zmienisz, i mało kogo tutaj obchodzą twoje niby "wrażenia" po użytkowaniu tego czegoś, ci co potrafią czytać i mają rozum wiedzą iż Blue Cap to mocno podejrzany i szkodliwy specyfik, którego stosowanie może się skończyć totalnym rozstrojem organizmu i zdrowia.

Do wszystkich: Nie zauważyliście że ten patafian wkółko to samo powtarza a wy mu z uporem maniaka "tłumaczycie" dogłębnie szkodliwość? Kochani! Koniec dyskusji z handlarzem, zajmijcie się sobą a od wycofanego z innych krajów świństwa trzymajcie się z daleka.
Wpienia mnie jak dajecie się manipulować takim kombinatorom.

I jeszcze jedno: ilość błedów ortograficznych u niektórych sięga zenitu. To tak do przemyślenia.

Pozdrawiam

To że lek posiada sterydy to nie powód by go eycofać baranie łby. Akurat sterydy w jakimś tam sensie leczą łuszczyce a skutki uboczne? Napewno mniejsze jak przy palaeniu papierosów.W wielu masciach dostępnych w polsce s ą sterydy ale niestety nic innego konkretnego nie ma.

Gdyby w w tym preparacie były sterydy to pewnie działałby zdecydowanie szybciej... tak myślę. U mnie takich typowo sterydowych skuteczności nie było, bo trochę na efekty czekałam.