szater, piszesz:
"twoje obietnice sa bez pokrycia i w moim przekonaniu kłamstwem.NIE wolno oszukiwać ludzi nawet przez internet...jaka gwarancje dajesz Magdzie ze ją wyleczysz?"
jakie obietnice? nic nikomu nigdy nie obiecywałam!Nigdy tez nie dawałam żadnych gwarancji na wyleczenie, a tym bardziej nie oszukuje nikogo przez internet!
"Pisz o swojej metodzie...ale nie obiecuj ludziom złotych gór..Świadcz swoja osoba o jej skuteczności ale w sposób jasny i oczywisty" - tak tez robię, pisze zawsze i tylko o tym ze się wyleczyłam i na tym koniec. Zachęcam tylko do do spróbowania, bo mnie samej ta metoda pomogła. Zbyt wiele ode mnie oczekujesz.
"potwierdz przed komisjami swój dorobek ozdrowienczy" - sorry, ale chyba nie wiesz o czym piszesz... jaki dorobek ozdrowieńczy? czy ja pisze prace doktorską z tego tematu??? Doradzam i polecam zasadę, która opisał autor w swojej książce, bo mnie ona pomogła. A może lepiej zachować to dla siebie, przemilczeć, co? Moze byłoby to lepsze dla wszystkich? Nie sądzę.
"nauczyłas ją konkretnie jak się to robi? pokazałaś?" - sama się musi nauczyć, przepisy dokładne są w książce!
Mnie tez tego nikt nie uczył, sama spróbowałam i sie udało.
Teraz zapewne oskarżysz mnie o współudział w sprzedaży książki i chęć dzielenia się z tego zyskami z autorem
To już tez tutaj na forum było przerabiane!