Witamy
Zapraszamy wszystkich cierpiących na łokieć tenisisty, golfisty oraz inne choroby przyczepów mięśni i ścięgien na strone:
www.czynnikiwzrostu.pl
Dowiedzą się tam Państwo na temat nowoczesnego leczenia chorób ścięgien i mięśni.
Chcielibysmy aby strona ta stała się cennym portalem wiedzy na ten temat.
Prowadzą ją lekarze z dużym doświadczeniem w stosowaniu czynników wzrostu u pacjentów z urazami mięśni i ścięgien.
Będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie pytania i opinie na temat strony i sposobów leczenia.
Iniekcje z kortykosteroidów (diprophos) to stara szkoła ortopedyczna
obecnie są lepsze i nowocześniejsze metody leczenia łokcia tenisisty czy też innych chorób ścięgien

Witam.Miałem 4 zastrzyki z Diorophosu.Blokada kręgosłupa w odcinku lędźwiowym.
Wszystko było super i byłem baaaaardzo zadowolony z rezultatów.Dostałem kopa energii i w końcu przesypiałem całą noc.Po ostatniej dawce coś zaczęło się dziać niedobrego.Przez cały tydzień strasznie boli mnie głowa wraz z zawrotami.
Lekarz internista poinformował mnie dopiero teraz ,że czasami występuję cukrzyca po sterydowa o czym ortopeda nie wspomniał ani słowa.Jutro idę na badania kontrolne krwi.Jestem już strasznie wypompowany tygodniem bólu i zastanawiam się ,który ból(kręgosłupu czy głowy)jest bardziej znośny.Póki co skutecznie podciągam sobie poziom cukru we krwi i jest coraz lepiej.Szkoda ,że mój lekarz mi nic o tym nie wspomniał....

Zapomniałem dopisać,że właśnie wraz z pogorszeniem się mojego stanu zdrowia wystąpiło również szybsze bicie serca,ręcę zaczęły mi się trząść,trochę mniej ostro widzę i podniosło mi się ciśnienie tętnicze.

Dzisiaj wzięłam drugi zastrzyk diprophosu. Lekarz zrobił mi go centymetr niżej niż poprzednio w staw skokowy lewej nogi. Już czwarta godzina mija od momentu zrobienia zastrzyku, a zdrętwienie nogi nie ustępuje. Stopę mam jak nie swoją. Jest ciepła, mogę poruszać palcami, chociaż ten ruch jest ograniczony. Lekarz ortopeda powiedział, że tak działa lek. Dziwne, bo po pierwszym zastrzyku nie miałam takich objawów. Co o tym sądzicie?

Biore już pół roku (co dwa tygodnie). Wreszcie mogę żyć.
Miałam bardzo ostre zapalenie skóry (wszędzie). Leczyłam sie bardzo intensywnie próbowałam wszystkiego, leków i różnych dziwnych sposobów (błotka, akupunktura). Nie wychodziłam z domu, czułam się fatalnie, nie mogłam spać, poruszać się (skóra pękała). Do tej pory mam koszmary, że to wróci.
Mam 21 lat i dopiero teraz zaczynam się uśmiechać, spotykać ze znajomymi.
Znam konsekwencje, zdaje sobie sprawę czym grozi długie przyjmowanie zastrzyków ale wiem, że będe brała tak długo jak pozwoli mi lekarz. Poznałam tą lepszą/normalna stronę życia i chce aby trwała jak najdłużej.
Staram się często wyjeżdżać w "lepszy" klimat (gdzie zmiany skórne są mniejsze). Gdy tylko będzie to możliwe to się przeprowadzę.
Już mam efekty uboczne, potworne skoki ciśnienia, ogromny albo brak apetytu, bóle głowy ale to i tak nic w porównaniu z tym co przeżyłam.
Pozdrawiam serdecznie, wszystkim chorującym życzę dużo zdrowia.

To forum do likwidacji. Pisza tu ludzie nie mający pojęcia o leczeniu tym specyfikiem. Pisza tylko ci, którzy doznali objawów ubocznych. Tym co nic nie było nie piszą, bo po co. Nie straszcie ludzi. Umówcie się na kawę w kawiarni na rozmowy, a nie straszcie ludzi, którzy chcą się leczyć.

Wiecie może ile samolotów w tej chwili jest w powietrzu, chyba nie. W każdej sekundzie ląduje i startuje na świecie 14 samolotów razem 28 i pisze się tylko jak coś wyniknie, jakaś awaria. Więc co? mam nie latać, a lubię i latam raz w tygodniu.
Wy mieliście awarie, ale nie straszcie ludzi, że ten tek to gówno. Skoro jest dopuszczony do użytku, to jest bezpieczny i tyle. Na marginesie, jak ktoś ma pecha, to tabletka pyralginy zabije.
Aspiryna też ma skutki uboczne.
Ja wziąłem zastrzyk na staw biodrowy (złamanie szyjki udowej)pomogło od razu i żadnych objawów ubocznych 56lat.
pozdro.

LEK TEN KUMULUJE SIĘ MIEJSCOWO W STAWIE, A NIE W CAŁYM ORGANIZMIE, WIEC NIE POWINIEN WYWOŁYWAĆ REAKCJI UBOCZNYCH. CHYBA, ZE PRZY DŁUGOTRWAŁEJ KURACJI.
PRZEDMÓWCA MA RACJĘ 100%-wą.

Lek ten po podaniu do stawowym uwalnia się około czternastu dni do organizmu, wiec ci co piszą, że po godzinie, dwóch mieli jakieś objawy uboczne proponuje psychiatrie, bo na leczenie Diprophos-em już niestety za późno.

Beti Napisał(a):
-------------------------------------------------------
.Lekarze
> odchodzą już od stosowania tego leku własnie ze
> wzgledu na skutki uboczne.To nie jest dobry lek,to
> konieczność.Uwierz mi,wiem co mówię.
> Pozdrawiam cieplutko

Co ty bredzisz. Odchodzi się tylko od stosowania Diprophos na astmę. Nie pisz bzdur jak nie wiesz.DJ

Kategoryczność Twoich osadów jest powalająca...jeżeli z taką samą zaciekłością walczysz z Twoją p.ł. to ja jej.....wspłóczuję w sensie,że musiała polec a tys teraz możesz zwac sie zwycięzcą.
Beti to łuszczyk walczący a nie obrażający.Nie zdarzyło mi się,żeby jej opinie mnijały się z prawdą.Spokoju i rozwagi w tej walce trzeba a nie zacietrzewienia.

mam ten sam problem. lekarz nic nie powiedział o leku. noga jest drętwa i mam przyspieszone bicie serca. jest prawie północ, nie śpię od 4-tej rano i jutro o tej samej godz. muszę wstać.

Chyba czytasz to forum skoro napisałeś, więc czemu nie pytasz się lekarza o skutki uboczne. Niemową jesteś.
Ja pytałem się nawet przed zastrzykiem farmaceutki w aptece co to za zastrzyk i czy jeden może dać skutki uboczne. Lekarza wypytałem się tak samo.
Po jednym zastrzyku nie powinno być żadnych skutków ubocznych oprócz lekkiego bólu w miejscu wkłucia igły.

Zapomniałem napisać, że na dziesięć osób w kolejce do ortopedy dziewięć było na zastrzyk. Więc na własne oczy widziałem ile osób bierze te zastrzyki, tysiące w jak nie więcej w skali ogólnej, więc skutki uboczne u kogoś mogą być, szczególnie jak ma inne choroby współistniejące. Osoby,którym nic nie jest po podaniu zastrzyku na pewno tu nie pisze bo po co, więc nie ma czym się przejmować i jak najmniej czytać. Najwyżej ulotkę oraz pytać i pytać.

Beti Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Diprophos jest lekiem sterydowym,dlatego można po
> nim przytyć,może pobudzać,ale niekoniecznie.Na
> pewno ma typowe objawy uboczne leków
> sterydowych,z tą różnicą że jest bardzo
> silnym lekiem.Lekarze odchodzą już od podawania
> diprophosu ze wzgledu na jego skutki uboczne
> wyniszczajace organizm.Jeśli chodzi o mnie to
> diprophos biorę przeciętnie co dwa tygodnie od
> ponad roku.Nie przytyłam,nie mam żadnych
> podobnych objawów do męża Haliny.Pomimo,że to
> bardzo bolesny zastrzyk to jednak mi chociaż na
> chwilę pomaga.Pozdrawiam bardzo serdecznie.

hmmm, mój ojciec po jednym zastrzyku mało sie nie przekręcił, zastrzyk otrzymał 3 tyg temu. Na drugi dzień sie zaczęło, potworne bóle wnętrzności, wieczorem wrzody na udach, pieczenie jamy ustnej, przełyku, żoładka. Stan trwa do dzisiaj, bóle, wysypki, wrzodzianki gardła, zawroty głowy osłabienie. Jeżeli ktoś ma to zastosować to najpierw koniecznie test uczuleniowy czy jakiś tam.

Wczoraj wziąłem zastrzyk pierwszy raz do stawu biodrowego. Po złamaniu szyjki kości udowej. Ból praktycznie minął. Żadnych permanentnie objawów ubocznych, nawet miejsce wkłucia (pachwina) nic nie boli. Wstrzyknięcie miałem monitorowane na USG
Życzę powodzenia w leczeniu Diprophos-em, max.3 zastrzyki, tak powiedział mój ortopeda. Więcej nie podaje chodź by się paliło i waliło, są jeszcze inne metody, tak stwierdził.
pozdrawiam

witam wszystkich o tuz pare razy juz dostalal zastrzyk z diprophosu dokladnie w skronie bo cierpie na neuralgie -nerwu trojdzilenego twarzy przykra sprawa nigdy wczesniej mi nic niedolegalo po tym zastrzyku czuje sie kiepsko od paru dni cala twarz glowa mnie boli ogolnie to cialo jestem taka slaba nawet jak leze czy to moze byc faktycznie po tym zastrzyku

witam!szukam w waszych wypowiedziach pochwały dla tego leku,ponieważ mnie pomógł!!mam48lat,pracę stojącą,zaznaczam,że nie chodzę do lekarzy z przysłowiowym katarem.wzięłam 2 zastrzyki;jeden w kolano drugi w biodro w odstępie tygodnia.było to na początku siepnia.zaznaczam,że noga mnie bolała od 2 lat,chcę powiedzieć,że ulga jest ogrooooomna!zastrzyki nie bolały wogóle,nawet pamiętam,że zapytałam lekarza:to już?nic mi nie było,żadnych nieprzewidzianych skutków ubocznych.podczas brania zastrzyków byłam na urlopie/cały sierpień/ale chcę powiedzieć,że aktywnie wyżywałam się na działce,uwielbiam to!zastrzyk w południe,potem działka,kucanie,klękanie itp,z początku bałam się odrobinę,o kolano zwłaszcza,ale że nic nie bolało więc się nie oszczędzałam\jestem z natury bardzo energiczną osobą\bynajmniej nie boli do dziś!oby jak najdłużej!g.

Dziś dostałam zastrzyk DIPROPHOSu w staw palca wskazującego.Ból był duży przy wstrzykiwaniu,poleciała nawet krew.A po pół godz ból się wzmógł i boli o wiele mocniej niż przed zastrzykiem.Nie wiem dlaczego ?Nie mogę ruszać ręką Jest coraz gorzej.Ręka spuchła .Czytałam ulotkę ale o takich skutkach ubocznych nie pisano.Co to może być? Szkoda że lekarz nie informuje że takie coś może nastąpić.Nie było aż tak źle z ręką,że musiałam brać DIPROPHOs .Może rehabilitacja by pomogła.Ten lek jest dobry jedynie dla osób bardzo cierpiących ,nie mogących poradzić sobie z bólem jak już inne środki nie pomagają .Ja na pewno nie wezmę drugiej dawki.Chcę jedynie wiedzieć dlaczego jednym o drazu pomaga a inni cierpią jeszcze gorzej z bólu?

Barthez Napisał(a):
Ja dziś dostałam diprophos w staw kolanowy i jeszcze czkają mnie dwa takie zastrzyki. Czy może mi ktoś coś więcej o tym zastrzyku powiedzieć? Bo sama nie wiem czego mam się spodziewać, czytałam że ma on dużo skutków ubocznych.... Cz przybiorę masy ciała? Bo przecież to steryd.
Ja mam 18 lat i nie wiem czy powinnam dostawać taki silny lek. Jak na razie kolano jeszcze bardziej mnie boli a minęło już osiem godzin od podania zastrzyku.