@niunio nie jest chyba tak źle, skoro sam przyznałeś, że poz. II i V są w Twoim przypadku skuteczne
Nerwicę zaś trudno jest wyleczyć przy pomocy BSM, bo to dolegliwość psychosomatyczna, biorąca jednakże swój początek w psyche. Ta metoda może stanowić tu terapię wspomagającą ale nie pierwszoplanową.
Pisałem wcześniej że nie wiem i nikt nie wie, dlaczego BSM nie u wszystkich skutkuje pozytywnie. Wydaje mi się, że raczej nie punkt czuciowy powinien być cezurą ułożenia dłoni (bo ten przy dużej tolerancji dla poz. II lub III zawsze jest zakrywany przez palce dłoni). Podstawowym punktem odniesienia wydaje mi się linia przeduszna.
Jeśli jednak u kogoś BSM nie działa w ogóle, powinien spróbować wszystkich wariantów.
Mam domysł, że nieskuteczność terapii wiąże się z nieznanymi cechami osobniczymi lub szczególnie z istnieniem jakiegoś chemicznego czynnika blokującego. Dlatego własnie podkreśla się, że w niektórych przypadkach, do leczenia łuszczycy należy podejść maksymalnie kompleksowo nie ograniczając się do BSM i rozszerzając terapię o pozycje I+V.