w tym programie p. Lewndowski mówił takie ciekawostki, że kawa działa przez 2 godziny, herbata chyba 8 godzin ... ? i w tym czasie robienie BSM będzie zakłócane. Poza tym powiedział też, że tak na prawdę jeżeli ktoś chce wyleczyć poważną chorobę, musi sobie jasno zdawać z tego sprawę, że używki i zioła tak jak leki należy bezwzględnie odstawić. U mnie było tak jak przykazano w książeczce. No i efek też był taki jak oczekiwałam. Też się męczyłam, że nie mogę pić kawy, czy herbaty, ale cóż - coś kosztem czegoś, czyli powrót do zdrowia, kosztem chwilowej rezygnacji z przyjemności. Ale warto. Z leczenie bielactwa u siebie niestety robię tak ja Wy. Nie przykładam się, no i efekty sa mierne, chociaż na początku wyglądało bardzo obiecująco. Ale od dzisiaj zaczynam na poważnie: rybki albo akwarium, bo inaczej się nie da, nie łudźmy się, że bez własnego wkładu cokolwiek osiągniemy. Metoda daje nam wiele, daje nam wyzdrowienie, ale niestety też coś od nas potrzebuje: systematyczności, dokładności i wyrzeczenia