bidulka, piszesz, dlaczego nie leczę bielactwa. Dobre pytanie. To zwykłe lenistwo i brak determinacji chyba. Należę do ludzi tego gatunku, ze jak sie za coś zabiorą, to na serio i do końca, więc czekam na wewnętrzny sygnał do rozpoczęcia momentu startu
Tym razem porobię sobie fotki przed i po leczeniu.
Zamierzam się zabrać na jesień dopiero, bo teraz biorę pewne środki lecznicze, więc nie można stosować wówczas BSM.
Czy zejdzie przy BSM, nie wiem, ale mam przypuszczenia, poparte doświadczeniem, że może tak się stać. Podczas leczenia łuszczycy, tak jak kiedyś pisałam, niespodziewanie i nagle zeszło mi bielactwo z twarzy i szyi. Ogromnie się tym faktem zdziwiłam i stąd te moje przypuszczenia co do skuteczności tej metody przy leczeniu bielactwa.